20120823



Jeszcze do niedawna w kolorze złota można było znaleźć w mojej szafie co najwyżej suwak w jeansach. Jako zagorzała zwolenniczka wszystkiego co srebrne i czarne, półki z akcesoriami (nie wspominając już o ubraniach) w kolorze złota omijałam szerokim łukiem. Przełom nastąpił w marcu tego roku, kiedy do sklepów H&M trafiła kolekcja Marni. Spośród wielu ubrań w etniczne wzory, moją uwagę przykuła przede wszystkim niezwykle szykowna złota spódnica. Tak jak zachwycił mnie jej fason, nie do końca zachwyciła mnie już jej cena. Kupiłam ją, a przy okazji kilka innych ubrań z kolekcji dopiero, kiedy każda część garderoby z metką Marni, począwszy od skarpetek, a skończywszy na płaszczu, kosztowała 40 zł.
Aby stylizacja nabrała codziennego charakteru, spódnicę Marni zestawiam ze sportową górą. W dzisiejszym zestawie połączyłam ją ze zwykłym, czarnym T-shirtem oraz klasyczną kurtką baseballówką. Dopełnienie stanowią moje ulubione buty Aldo, które już nie raz spotkały się z nieprzychylnym spojrzeniem przechodniów na krakowskich ulicach.

  

skirt Marni for H&M | jacket Gina Tricot (sh) | T-shirt NewYorker | shoes Aldo | bracelets Stradivarius

2 komentarze:

  1. jejku, jaki Ty masz świetny kolor włosów! ja zawsze chciałam być 'marchewką', ale bałam się ;d
    muszę Ci powiedzieć(a raczej napisać), że zachwycasz! masz świetny styl, zdecydowanie wyróżniasz się z tłumu. a ja lubię takie osoby! świetnie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie wyglądasz, a Twoje włosy piękne :-) zapraszam do siebie http://jeanettegloves.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń